Szkoła Rodzenia Online

Wyjątkowa oferta! Jedyne 49 zł za 12 miesięczny dostęp! (cena regularna - 249 zł)

5 na 5 użytkowników poleca nas!

Maria

Zajęcia na żywo cudowne, wysoki poziom przekazywania wiedzy, bardzo podobały mi się informacje od położnej…

5 na 5 użytkowników poleca nas!

Anna

Pani Agnieszka jest mistrzynią w położnictwie, zna dużo tajemnic i trików które pozwolą…

5 na 5 użytkowników poleca nas!

Ewelina

Najlepsze zajęcia na żywo, jakie kiedykolwiek miałem! Miła atmosfera, praktyczna wiedza i wiele bonusów. Dużo…

5 na 5 użytkowników poleca nas!

Weronika

Rzetelna, mądra wiedza prowadzącej położnej, uświadamianie o istnieniu pewnych problemów o których…

5 na 5 użytkowników poleca nas!

4_ChromaStock_11633871_900x300.png

Baby blues to termin znany chyba każdej młodej mamie. Choć depresja poporodowa do niedawna była tematem tabu, to wiemy, iż jest to problem poważny i powszechny. Uczucie niechęci do własnego dziecka jest problemem wielu młodych mam. Wciąż presja społeczna nie pozwala im otwarcie mówić o ich uczuciach, a przecież jest to absolutne prawo bardzo obciążonej psychicznie młodej kobiety.

Potrzebna zatem jest dyskusja, która pomogłaby się oswoić społeczeństwu z tym problemem. U prawie 80 procent pojawia się baby blues czyli uczucie niechęci do własnego dziecka, które nieustannie płacze i „nie daje żyć”. Zwykle objawy takie znikają zupełnie po kilku tygodniach. Uczucie niechęci czy złości na dziecko matka dławi w sobie, bo wie, ze nie może sobie pozwolić na wyrażanie swojej złości. Stąd pojawiające się huśtawki nastrojów i niepokój. Trzeba pamiętać, ze bardzo niewielki odsetek kobiet, przez takie dolegliwości nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków wobec dziecka.